Anna i Marcin

BLOG » Anna i Marcin

Ostatnimi latami wrzesień ewidentnie nas temperaturowo rozpieszcza. Ta niezwykle odkrywcza, głęboka:) i meteorologiczna refleksja zwraca uwagę na to, jaką aurę funduje nam sąsiad sierpnia. Chciałoby się powiedzieć za klasykiem „Uff – jak gorąco!”. Na wrześniowym ślubie Anny i Marcina, który prezentujemy poniżej, żar istotnie lał się z nieba. Jednak w porównaniu z temperaturą uczuć pomiędzy małżonkami okazał się on nędznym, jarmarcznym ognikiem. Zatem by się rozgrzać, zapraszamy na klip Anny i Marcina i przypominamy, że komu się podoba łapka w górę:)